
Zgodnie z tym co obiecałam, wrzucam posiłki z dzisiejszego dnia:
![]() |
http://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie |
RAZEM:
Suma dobowa: | 1758kcal | 104 gbiałka | 65 gtłuszczu | 193 gwęglowodanów |
---|
Nie jest tragicznie, ale zawsze mogło być lepiej (trochę dużo tych węgli ;/). Pierwszy posiłek tak późno bo wstałam o 9 rano (dodam, że nie u siebie ]:->) i do domu dotarłam dopiero przez 11. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i będę wręcz zmuszona wstać bardzo wcześnie rano do pracy ;)

Dziś tylko 4 posiłki, oczywiście ten ostatni dopiero przede mną. Do tego doszły dwie kawy i dwie czerwone herbaty + około 1l wody w trakcie treningu i po nim.
Dodatkowo wymęczyłam pierwsze Core Cardio & Balance z tygodnia odpoczynku z Insanity ;) szczerze powiedziawszy trochę się boję przyszłotygodniowych max'ów, bo jeszcze nigdy do nich nie dotarłam i nie wiem jak zareaguję na pełnogodzinny morderczy trening :D Zaraz zabieram się jeszcze za przysiady, pompeczki, agrafkę i może sobie odrobinę pohhulam przy serialu ;)
A jak Wy rozpoczęłyście ten tydzień? Mam nadzieję, że równie dobrze (przynajmniej w moim mniemaniu) jak ja ;)
pozdrawiam
SundayMorning
xoxo
Mm, ja bym dodała do tej diety trochę więcej zdrowych tłuszczy, od nich się nie tyje, a wręcz przeciwnie, powinny być w diecie. Ale generalnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńHmm, ja jestem chora :<
Dzisiaj wybieram się na zakupy: orzechy, oliwa z oliwek, może awokado jak trafię :D
UsuńUuu to współczuję, choroba potrafi pokrzyżować każde, nawet te najlepsze plany ;/
Ja też rozpoczęłam tydzień czysto, ale poniedziałki są dla mnie dniem wolnym od treningów :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój rozkład :) ja teoretycznie mam niedziele wolne od treningów, choć w ubiegłą wpadły ćwiczenia na brzuch i rozciąganie ;)
Usuńzastanawiam sie nad tymi treningami Insanity ... chociaz jak patrze na te treningi to dla mnie jest pieklo :)
OdpowiedzUsuńWiesz, jak raz spróbujesz to pokochasz ten trening na maxa :) Z początku może wydawać się trudny, ale po czasie jak nabiera się więcej kondycji to sprawia samą przyjemność :)
Usuńgratuluje motywacji!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale gratulować to będzie czego dopiero jak mi się uda osiągnąć swoje cele ;) pozdrawiam
Usuńnie masz się czym przejmować! na prawdę świetnie Ci idzie, a taki to już Nasz problem, że wydaje nam się, że ciągle jadamy zbyt dużo ww. Ty jadasz rozsądnie, serio. Choć nie świece przykładem to już co nie co wiem na ten temat ;)
OdpowiedzUsuńTakże więc pozdrawiam i życzę powodzenia na nowy tydzień.
Dziękuję za ciepłe słowa ;) pozdrawiam
UsuńJa zaczęłam jak każdy dzień ( z wyjątkiem soboty) od ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńCałkiem zbilansowane te Twoje posiłki, ale tak jak ktoś napisał można by wrzucić trochę zdrowych tłuszczy, a więc orzechy, może jakieś owoce również, które pozwalają przetrwać głód słodyczowy w początkowych fazach ich odstawienia ;) Żywienie masz całkiem przyjemne, a drobne modyfikacje to już czysta przyjemność!
To tak jak ja ;) wiem, dzisiaj wybieram się po oliwę oraz mix orzechów, niestety wczoraj już mi ich zabrakło. Dziękuję za uwagi i pozdrawiam!
UsuńNie jestem ani znawcą, ani dietetykiem, więc się nie wypowiem jakoś fachowo. Ale moim zdaniem bardzo fajny, zróżnicowany jadłospis.
OdpowiedzUsuńJa mam z jedzeniem ten problem, że nie przepadam za rybami (mówiąc wprost- nie lubię ich!), bo bardzo chętnie wprowadziłabym ten element do diety i byłoby o wiele łatwiej komponować zdrowe posiłki :(
Dziękuję, staram się jak mogę. ;) też mam problem z rybami, ale taki że bardzo często zapominam o ich istnieniu ;) jeśli się czegoś nie lubi to nie ma co na siłę w siebie wpychać znienawidzone jedzenie. Można kupić sobie dobry tran, a zdrowe tłuszcze zapewnić z oliwy, orzechów itp - to element, który ja muszę poprawić ;)
UsuńGeneralnie menu w porządku :) Najważniejsze to dobrze zacząć tydzień, niech kolejne dni będą dla Ciebie jeszcze lepsze ;)
OdpowiedzUsuńGorzej, jak się okażą gorsze... ;)
Usuńświetnie ci idzie na prawde się nie obijasz :)
OdpowiedzUsuńsuper !
Dziękuję!
Usuńja bym nigdy nie pomyślała, że będę miała tyle imprez jednym miesiącu a tu nagle taki szok :)
OdpowiedzUsuńAle za to jaki pozytywny! ;)
Usuńciekawe ile ja dziennie zjadam kalorii.. chyba tez sobie jutro wszystko zapiszę;o
OdpowiedzUsuń