
Postanowiłam wkleić swój plan treningowy na pierwszy tydzień kwietnia, który już prawie zrealizowałam (został mi dzisiejszy dzień i weekend). Myślę, że nie jest tak źle, aczkolwiek liczę na jakieś siłowe zajęcia w połowie kwietnia jak już wreszcie się zapiszę do jakiegoś klubu haha :D
Wymyśliłam sobie też mój osobisty "challenge", i 2-3 razy w tygodniu mam zamiar wykonywać krótki zestaw pompek i co ćwiczenia zwiększać ilość powtórzeń (stwierdziłam, że przyda mi się to do poprawniejszego wykonywania ćwiczeń w Insanity, bo często wykorzystuje się różne rodzaje pompek itp)
Nazwy ćwiczeń i sposób ich wykonywania zgapiłam sobie z p90x ;) Miałam okazję już je ćwiczyć, i powiem szczerze, że lubię to przyjemne uczucie napuchnięcia rąk po wykonanej serii ;)

Co do dzisiejszego dnia i jutra: zdaję sobie sprawę, że nie powinno się ćwiczyć mięśni brzucha z dnia na dzień - ale mi to nie sprawia różnicy a lubię sobie pomaltretować trochę mój bebech :)

Ogółem jestem zadowolona, choć zabrałko w tym tygodniu czasu na basen... Nadrobię w przyszłym tygodniu. Zbieram się na uczelnię ;)
pozdrawiam Was i trzymam kciuki za Wasze plany treningowe
SundayMorning
xoxo
Kurczę, zazdroszczę Ci tych pompek, nigdy nie umiałam ich robić, nawet tych damskich! Chociaż teraz się zawzięłam i się ich "uczę", bo pojawiają się w treningach Mel B. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie! :)
A ja zawsze się starałam dorównać facetom na zajęciach wf i zmuszałam się do wykonywania pompek - choćby umieć te 10! A też zaczynałam od damskich i to takich ledwo ledwo. Trzymam kciuki, na pewno Ci się uda! pozdrawiam :)
UsuńTakie plany są chyba bardzo motywujące, może też powinnam tak sobie planować tygodnie/miesiące :) Co do bólu po treningu to też go lubię...to słodki ból i świadomość, że przed chwilą zrobiło się coś tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńOwszem, wtedy masz pewność co w danym dniu zrobić - i to nie ucieka gdzieś w dal przy szale codziennych obowiązków ;) pozdrawiam
UsuńTeż wydaje mi się, że planowanie treningów lepsze jest na krótszy okres czasu, bo często wychodzi tak, że danego dnia nie masz czasu wykonać takiego czy innego treningu, zaplanowanego wcześniej. Sama również staram się urozmaicać zestawy ćwiczeń, któe mam zaplanowane na dany dzień, pompkami, bo mam w ogóle nie wypracowane ramiona, także trzymam KCIUKI !!!
OdpowiedzUsuń:D
Dziękuję, ja też trzymam za Ciebie kciuki! Urozmaicenie jest ważne, ja nie lubię ciągle robić tego samego i muszę sobie coś dodać by uspokoić sumienie :) pozdrawiam
Usuńpowodzenia w realizacji planu! dziekuje tez za to, ze dzieki Tobie przypomnialam sobie o swojej agrafce. moze warto po nia pojsc do piwnicy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) ja uważam, że warto! szczególnie kiedy nie zawsze mamy okazję poćwiczyć tej wewnętrznej części ud :) pozdrawiam
Usuńoj mnie niestety również dopada czasami leń, rozważam i rozważam wówczas, ćwiczyć czy nie ćwiczyć, całe szczęście zazwyczaj ubieram mój strój sportowy i wtedy już nie ma wyjścia... :)
OdpowiedzUsuń