Witam Kochane,

Niestety z braku czasu i nadmiernej weny wczoraj wieczorem nie znalazłam już sił by coś napisać. Zrzutów dzisiejszego oraz wczorajszego posiłku również nie będzie, bo troszkę pojechałam i zamierzam nieco obciąć jednak kcal do 1500. Niestety na 1800 nie potrafię schudnąć ani grama od paru tygodni (może z małymi wahaniami 1-2 dniowymi z większą ilością kcal). Od wczoraj 1500 i od razu czuję się odrobinę lżejsza i nie mam tak wypchanego bebzola ;) Możecie tego nie pochwalać, ale mam zamiar stosować tyle kcal aż doprowadzę moje wymiary do porządku, a potem stopniowo będę wychodzić z diety dodając po 100 kcal raz na dwa tygodnie aż dobiję do 2000. Myślę, że to całkiem rozsądny sposób a jak widać potrzeba zmian, jeśli nic się nie rusza. (o wadze nawet nie myślę, mierzę się centymetrem i wzrokiem gdy ubieram przyciasnawe ubrania i widzę na własne oczy, że za spektakularnych efektów nie osiągnęłam).

Z powodu nawału nauki na ten weekend i mnóstwa zajęć nie zamierzam również umieszczać zbyt obszernych postów aż do poniedziałku. Wspomnę tylko, że wczoraj zamiast Core Cardio and Balance zrobiłam sobie Max Interval Sports training i wiecie co? Dałam radę! Pierwszy raz od dłuższego czasu (licząc od stycznia) miałam do czynienia z treningiem dłuższym niż 40 minut. (pomijam takie hiciory jak Turbo Fire Class 55 albo 60, które ćwiczyłam sobie rekreacyjnie jeszcze w grudniu i w przeciągu poprzedniego roku). Było przyjemnie, choć dzisiaj moje tricepsy i mięśnie międzyżebrowe lub co tam jest bolą niemiłosiernie... A jeszcze muszę porobić przysiady, mix pompek, agrafkę i core cardio bo o tej porze więcej już nie dam rady.
Pozdrawiam wszystkie dzielnie ćwiczące i trzymające się swoich założeń i dietki ;) wracam w poniedziałek!
SundayMorning
xoxo
też mam mnóstwo nauki..:(
OdpowiedzUsuńNiestety nadmiar nauki potrafi pokrzyżować wszystkie plany ;/
UsuńMiałam dużo doświadczenia z dietami, wiec na pewno bym powiedziała, gdybym jakieś Twoje posuniecie oceniała złe. Myślę ze 1500 to dobre rozwiązanie :) Owocnego weekendu :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że się zgadzasz co do 1500 kcal ;) mam nadzieję, że Twój weekend był udany!
Usuńkażdy nie ma czasu ale najważniejsze to się nie poddawać :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że może jak ograniczysz kalorie to schudniesz ;*
dziękuję ;)
Usuńzmiany w ćwiczeniach są dobre..ja bym tez musiała moj trening urozmaicić. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńowszem, brak urozmaiceń ogranicza efekty i doprowadza do frustracji :) pozdrawiam
Usuńja mój trening ciągle urozmaicam, inaczej robi się nudno
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci się na biężoco to udaje ;)
UsuńWłaśnie wiele osób zaczyna treningi. Sama jestem przykładem, gdyż trzeba trochę popracować po zimie:) Trzymam kciuki, za wszystkie, które zaczynają ćwiczyć:)
OdpowiedzUsuńMmm awokado :)
OdpowiedzUsuń