Witam ;)

Dzisiejszy dzień przyniósł
odrobinę luzu, więc z tego tytułu mam dzisiaj naskrobać odrobinę o moim
obecnym programie treningowym, który mam nadzieję przyniesie lepsze efekty niż Insanity ;)
Jak widać z
poprzedniej notki, stosuję
kombinację ćwiczeń "siłowych" (o ile to tak można nazwać, bo do rzucania żelastwem na siłce to się nie umywa)
z treningami typu cardio - do pewnego momentu bieganie, teraz rower + basen chwilowo, oraz dodatkowo dokładam sobie różne inne ćwiczenia gdy mi mało ;)
O bieganiu pisałam nie raz, o jeżdżeniu na rowerze nie mam zamiaru się wypowiadać bo jeżdzę typowo jak laik i po swojemu - żadnego specjalistycznego sprzętu nie posiadam, także nie ma się czym chwalić ;D W kwestii basenu jest tak samo - śmigam sobie spokojnie 45- 50min żabką i na tym kończę basenowy trening.
 |
malywielkiswiatewla.wordpress.com |
Natomiast P90X to już inna sprawa.
Ćwiczenia stworzone przez Tony'ego Hortona to już trochę większy wycisk, niż fikanie z Mel B czy Tiffany Rothe ;) W oryginalnej rozpisce wyszczególnione są 3 kombinacje treningów:
- Classic - w ciągu tygodnia są wykonywane 3 treningi siłowe i 2 cardio + joga
- Lean - 2 trening siłowe + 3 cardio + joga
- Doubles - na początku wygląda tak samo jak classic, jednak w późniejszym etapie do standardowego treningu wieczorem dodawane są dodatkowe ćwiczenia kardio
Szczerze powiedziawszy już raz robiłam podejście do P90X (czyli Power 90 Extreme), i nigdy nie ćwiczyłam według rozpiski proponowanej przez twórców tego programu.
Na całość składa się 12 treningów:
- Chest &Back - siłowy na plecy i klatkę piersiową
- Plyometrics - cardio
- Shoulders & Arms - siłowy na barki oraz przedramiona
- Yoga X - chyba nie trzeba tłumaczyć ;)
- Legs & Back - siłowy angażujący nogi oraz plecy
- Kenpo X - cardio
- X Stretch - ćwiczenia typowo rozciągające
- Core Synergitics - ćwiczenia na mięśnie brzucha i wzmocnienie poczucia stabilności, angażuje większość mięśni po trochu
- Chest, Shoulders & Triceps - siłowy na klatkę, barki oraz tricepsy
- Back & Biceps - siłowy na plecy i bicepsy
- Cardio X - cardio
- Ab Ripper X - ćwiczenia na mięśnie brzucha
Ja do tej pory wypróbowałam:
- Chest & Back - przyjemny trening, gdzie w dwóch seriach powtarza się 12 ćwiczeń, potrzeba do tego drążka bądź ekspanderów oraz dużej siły rąk na niezliczone kombinacje pompek, jak dla mnie na pierwszy miesiąc najbardziej wymagający zestaw siłowy
- Shoulders & Arms - jeszcze przyjemniejszy niż ch&b, tutaj również w dwóch seriach powtarzanych jest 15 ćwiczeń, tu potrzeba obciążenia w postaci hantli - niestety póki co dysponuję marnymi 3 kg ale planuję zakup większych
- Legs & Back - trening "siłowy", bo większość ćwiczeń jest wykonywanych na podstawie obciążenia własnego ciała jeśli chodzi o nogi + 4 dwukrotnie powtarzane ćwiczenia na plecy na drążku, kiedyś nie przepadałam za masą wykroków itp ale po sobotnim treningu nie zrobił na mnie prawie żadnego wrażenia, może dlatego że w Insanity mięśnie nóg były bardzo mocno angażowane
- Ab Ripper X - bardzo fajny, 15 minutowy zestaw czysto na brzuch - kiedyś jak zaczynałam go wykonywać to na drugi dzień miałam okropne zakwasy na mięśniach skośnych :D obecnie robię dla podtrzymania siły moich mięśni brzucha
- Yoga X - strasznie długi i męczący (bo moim zdaniem nudny) trening, za to dobrze wspomagający trenowanie równowagi i innych istotnych przy sztuce jogi ćwiczeniach

Miałam kiedyś zamiar polecieć na przykład według rozpiski Classic, ćwicząć ściśle według planu, jednak ćwiczenia cardio z tego zestawu nie wydają mi się atrakcyjne i wolę sobie pobiegać albo odpalić któryś z treningów Insanity (jak pogoda nie dopisze). Zrezygnowałam również z jogi, stawiam na delikatne rozciąganie w niedzielę i po treningach - myślę, że wystarczy.
Oczywiście przy tego typu treningowi należy zachować odpowiednią podaż białka, by mieć konkretniejsze efekty - planuję zakup odżywki białkowej, bo niestety sama nie umiem tyle go wcisnąć do zwykłego menu. Pierwszy tydzień za mną, i efekty już są, choć to pewnie dlatego że odstawiłam słodycze ;)
To by było na razie tyle na temat mojej dopiero rozpoczynającej się przygody z P90X, na bieżąco będę zdawała relacje z efektów i przebiegu całego treningu. Może rozpiszę konkretne treningi na elementy składowe, zobaczę jeszcze.
1. Ulubiony owoc
Hmm ciężko zdecydować, chyba truskawki ;) Ale poza sezonem pałam niezmierzoną miłością do dojrzałych bananów i jabłek ;)
2. Jaki sport chciałabyś zacząć uprawiać?
Marzy mi się zakup dobrych rolek...
3. W jakim kraju zamieszkałabyś najchętniej?
Ciężko wybrać, myślałam kiedyś o Kanadzie ;) albo słonecznej Kalifornii ;D
4. Co najczęściej zjadasz na obiad?
Kasza + źródło białka + warzywo, najczęściej z białka to kurczak pod różnymi postaciami, jajka czasem wątróbka i rybka, a z warzyw to brokuł, fasolka szparagowa lub buraczki
5. Ulubiona książka?
W dzieciństwie uwielbiałam serie o Harrym Potterze (tak wiem :D), teraz rzadko czytam. Bardzo podobała mi się za to "Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam" Paulo Coehlo.
6. Gdybyś mogła pozbawić kalorii jedną rzecz, co by to było?
Kebab ;d
7. Twoja największa słabość?
Kebab... ;d a tak na poważnie to hmm. Mam słabość do chipsów ;) ale nie spożywam ich za często na szczęście ;)
8. Masz jakieś zwierzę?
Miałam kiedyś kota i psa, obecnie tylko to wewnętrzne które pcha mnie czasami do jedzenia ;D
9. Twoje największe dziwactwo?
Nie potrafię sobie przypomnieć, czy jakieś posiadam. Obsesyjnie zdrapuję lakier z paznokci po jednym dniu ;)
10. Czy masz jakąś "fobię", lęk?
Fobii może nie, ale boję się dotykać podejrzanie wyglądających urządzeń elektrycznych - z obawy przed porażeniem.
11. Kąpiel czy prysznic?
Zdecydowanie kąpiel - relaks, wygrzewanie się w wodzie przy blasku świec - choć mało kiedy na to jest czas.
Dziękuję bardzo za nominację, może swój zestaw pytań stworzę wieczorkiem ;)
Lecę poćwiczyć i pouczyć się, w niedzielę zapowiada się całkiem ciężki kolos haha ;)
Pozdrawiam
SundayMorning
xoxo