piątek, 24 maja 2013

Z cyklu nic się mi nie chce...

Witam,

No cóż, piątunio coś nie napawa mnie optymizmem. Zmęczenie psychiczne (dużo nauki) oraz fizyczne dzisiaj osiąga swoje apogeum i mam po prostu lenia. Chwała, że dziś w planie cario - jak go nie wykonam to się nic strasznego nie stanie. Jutro powrót do P90X i połowy z maratonu ćwiczeniowego:


A dzisiaj odpoczynek. We wtorek pofikałam sobie Fire Class 60 z Turbo Fire i stwierdzam, iż moje kolanko ma się całkiem dobrze. Od poniedziałku delikatny powrót do biegania <3

Otrzymałam nominację do Liebsterbloga od http://healthy-liffe.blogspot.com/:

1. Od kiedy zaczęłaś walczyć o 'nową siebie'?
Nie walczę o nową siebie, raczej dbam o swoje zdrowie i sylwetkę już od kilku dobrych lat ;)
2. Jakie spotkałaś trudności na swej drodze?
Kontuzje, czasem choroba - nic wielkiego.
3. Ile już osiągnęłaś?
Póki co nie tyle, ile bym chciała - ale powoli do przodu. 
4. Z czym masz największy problem?
Z odmawianiem sobie pewnych produktów - walczę!
5. Ile już prowadzisz bloga?
Założyłam go w lutym tego roku, piszę w miarę regularnie od marca ;)
6. Akceptujesz siebie?
Tak, choć co nieco mi przeszkadza - ogółem nie mam wielkich problemów z akceptacją swojego ciała (o charakterze nie wspomnę ;D)
7. Co robisz w wolnych chwilach?
Ćwiczę, sprzątam, gotuję i oglądam seriale :)
8. Ulubione danie?
Hmm... z fastfood'ów kebab, z normalnych dań bardzo lubię zupę pieczarkową :D
9. Co powiedziałabyś osobie, która dopiero zaczyna przygodę z fitnessem?
Żeby zacząć powoli i małymi krokami spełniać swoje cele.
10. Jak sobie radzisz ze słabościami?
Różnie, zależy jakiej dziedziny dotyczą - czasem nie robię z nimi nic, czasem mam w sobie dużo zaparcia i zwalczam je do końca.
11. Co Cię najbardziej motywuje?

Wstyd przyznać ale jestem strasznie próżną osobą - lubię komplementy i miłe słowa na swój temat ;D szczególnie ze strony płci męskiej, choć mój osobisty facet się do tego nie kwapi. ;) Wizja zdrowia na przyszłość również jest dla mnie mega motywacją.


Pozdrawiam
SundayMorning
xoxo

15 komentarzy:

  1. Oj, ja też miałam ciężki tydzień, teraz marzę tylko o łóżku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się też marzyło łóżko, ale nie przez tyle dni ;/ (choroba)

      Usuń
  2. Ja też dzisiaj trochę na spokojnie. Zrobiłam tylko killer Chodakowskiej i na wystarczy. :) Robię sobie dzień dyspensy :P.

    Pozdrowionka!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się bardzo, że dołączysz do akcji robienia brzuszków! ; )
    Jeśli nie byłby to problem, to miło by było dodać jakąś informację lub baner o akcji, żeby dowiedziało się o niej więcej osób ; ) Liczę też na zdjęcia przed i po jeśli to nie problem ; )

    Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wytrwanie ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Info dodam jutro, ale zaczynam razem z Tobą od dziś ;)

      Usuń
  4. Widzę ze nie tylko ja mialam ciezki tydzień :)

    Zapraszam
    zdrowiezwyboru.blogspot com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z takim maratonem, ja się niestety nie mam jak przyłączyć ale życzę dobrej zabawy i owocnego treningu, poczytam chętnie relacje (:

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem jak tam u Was z pogodą ale u nas w czwartek piątek jakaś porażka ! Zero energii, u mnie w pracy ludzie dosłownie zasypiali przy komputerach. Może to jakiś niekorzystny wpływ aury, bo już dawno nie widziałam tylu pozbawionych energii i zapału młodych ludzi ...

    Turbo Fire <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest to samo, bardzo zimno i człowiek nie ma ochoty nawet z domu wyjść. Oby się to szybko poprawiło, i u mnie u i Ciebie! ;)

      Usuń
  7. i jak dalas rade z zmaratonem? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, rozłożyła mnie grypa i nie ćwiczyłam nic od piątku :(

      Usuń
  8. Ja również mam ciężki tydzień za sobą, a co gorsza w weekend nie udało się odpocząć, bo zjazd miałam. Dlaczego pracodawcy i władze uczelni nie rozumieją, że my musimy ćwiczyć i musimy mieć do tego siły!? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, powinni nasze potrzeby ćwiczeniowe uwzględnić w planowaniu zajęć! ;)

      Usuń