poniedziałek, 27 maja 2013

Zasmarkaniec

Witam ;)

Nie udzielałam się na blogu już od paru dni bo tak szczerze powiedziawszy od piątku wieczorem do teraz jeszcze leżę plackiem i nie mam siły by wstać i iść do wc a co dopiero przesiadywać przed laptopem. Dopiero dziś poczułam się lepiej i postanowiłam coś skrobnąć.

Z tego miejsca chciałam bardzo przeprosić mokah, ponieważ nie dałam jednak rady poćwiczyć z dziewczynami maratonu w sobotę - powodem wspomniane wyżej leżenie plackiem i paskudna (ojj wyjątkowo paskudna) grypa, przez którą mam duszący kaszel, gorączkę i zapchany nos. Myślałam, że dziś już ruszę z ćwiczeniami ale nie dam rady biegać z takimi objawami. Szlag by to. ;/

Za to dzisiejsza ranna waga pokazała wreszcie od paru miesięcy 5 z przodu <3 dokładnie 58,8 kg, jestem zadowolona - choć to może dlatego iż jak jestem chora to nie bardzo mi się chce jeść ale piję dużo płynów. Teraz tylko utrzymać ten stan do następnego ważenia, muszę się postarać.

Wrzucam podsumowanie zeszłego tygodnia, niestety tylko 4 dni przećwiczone ;/


Na dodatek w niedzielę rano miałam zaliczenie na uczelni, i wyobraźcie sobie sprawność myślenia przy gorączce 39 stopni ;/ Przez co średnio mi poszło i chyba mogę sobie pomarzyć o stypendium.

Wracam teraz do pisania swoich artykułów, trzeba gromadzić pieniążki na zbliżające się coraz szybciej wakacje. Czy Wam też tak czas szybko upływa? Jeszcze niedawno był styczeń, teraz już prawie czerwiec... Niesamowite, po 18stce wszystko tak szybko leci ;)

Pozdrawiam i Wam życzę zdrówka, co by nikogo nie dopadł ten paskudny wirus ;*

SundayMorning
xoxo

24 komentarze:

  1. Obyś szybko się wyleczyła i wróciła do treningów, a zaliczeniem nie masz się co martwić :)
    Miłego dnia i wygrzewaj się ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj mam się co martwić, niestety mam xD dziękuję ;)

      Usuń
  2. Zdróweczka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wracaj do zdrowia !!!
    39 ? Jak miałam 39,5 przy grypie kiedyś to zadzwoniłam do taty że chyba umieram :D :D :D (wyobrażam sobie jego minę)
    a Ty miałaś zaliczenie. Przecież funkcjonuje coś takiego jak lekarz i zwolnienie :)))

    Gratuluję 5 z przodu :) mi ostatnio pojawia się i znika :) ale to niewielkie wahania do 0,5 kg więc myślę że się ustabilizuje jak wreszcie wrócę do ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, ale moja Profesorka i tak poszła nam na rękę robiąc zaliczenie w tym terminie. 39 nie takie straszne, kiedyś jak sobie wychodowałam ropień na migdale to siedziałam przed kompem z 42,5 ^^ i jeszcze kontaktowałam :D

      No u mnie z tą 5 z przodu też różnie bywa, ale teraz mam nadzieję ją utrzymać na dłużej. Pewnie że się uda;)

      Usuń
  4. Zdrówka życzę :)
    Masz faktycznie wysoką gorączkę, dlatego nawet nie myśl o jakichś ćwiczeniach, tylko leż i dochodź do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymaj się :) i zdrowiej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zycze duzo zdrowka i szybkiego powrotu do formy, gratuluje spadku wagi

    buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. kuruj się :*

    OdpowiedzUsuń
  8. No no... powiem Ci, że te dni z ćwiczeniami to na serio porządne są. Zestawy wyczerpujące,a to najważniejsze.

    Dużo motywacji życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się liczy ;) bez sensu ćwiczyć nie wiadomo ile zestawy, które nic nie dają :)

      Usuń
  9. Ja to ostatnio jakoś żyję od 10 do 10 więc czas mija mi szybko bo od połowy miesiąca czekam na kolejną wypłatę :P taki po części urok bycia dorosłym chyba (:
    No i oczywiście życzę powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stałej wypłaty 10 nie mam, a czas też ucieka :) ahh :)

      Usuń
    2. Daj spokój, jak się wczoraj zorientowałam, że praktycznie już czerwiec to nie mogłam uwierzyć (:

      Usuń
  10. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award : http://happyactivelifestyle.blogspot.com/2013/05/liebster-blog-award.html :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję choroby, ale i gratuluję osiągnięcia wagowego :)
    Oj wiem, co to znaczy, jak złe samopoczucie i ciało zawodzi umysł... szczególnie, jeśli chodzi o uczelnię.
    A czas leci jak z bicza strzelił, racja, trzeba oszczędzać, bo już niedużo do wakacji zostało :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, już jest lepiej ;) Ani się nie obejrzymy a tu już 30stka na karku! pozdrowionka ;)

      Usuń
  12. gratulacje 5 z przodu !!! jestem dumna z ciebie i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej !

    OdpowiedzUsuń
  13. Serdecznie gratuluję. Jestem pod wrażeniem i trzymam kciuki za dalsze efekty.

    OdpowiedzUsuń