
Ostatni weekend również pod względem moich postanowień był odrobinę grzeszny, ale usprawiedliwiam to sobie dniem dziecka i takimi tam... ;) Dzisiaj ładnie powrót do moich postanowień + chyba rezygnuję z kawy, a przynajmniej jednej dziennie na rzecz tej zbożowej. To postanowienie w sumie samo wyszło w sobotę, kiedy okazało się iż nawet pobudka o 6 rano nie wymaga pobudzenia się mocną kawą :)
Wrzucam swój zrealizowany plan treningowy:
4/7 dni przećwiczone, średnio ale zawsze to coś ;) Zabrakło mi wczoraj czasu na zrobienie 3 treningu siłowego z P90X shoulders and arms więc odrabiam je dzisiaj. Niestety po wtorkowym dniu i przeskakaniu 30 minut moje kolano znowu dało o sobie znać i konieczna jest wizyta u ortopedy. Dobrze, że chociaż przy Turbo Fire nie boli - a dziwne, bo tam jest tyle skakania i innych ćwiczeń angażujących tę część ciała. Dalej kontynuuję wyzwanie wall sit i brzuszkowe ;) dzisiaj dzień 8 obydwu wyzwań.
Zapisuję się także na:
Środa akurat idealnie mi pasuje ;)
Dziękuję za tyle komentarzy pod ostatnim wpisem, jest to dla mnie inspiracją by tworzyć kolejne takie posty!
Miłego dnia,
SundayMorning
xoxo
misiaki na talerzu musiały być pyszne:P
OdpowiedzUsuńDomowa wersja lubisi ;D aj były ;)
UsuńTo Twoja golizna powyżej?:) Jeśli tak to super sylwetka:)
OdpowiedzUsuńA Turbo wykonujesz według planu czy wybrane filmiki?:)
Owszem, moja ;) Nie nie, turbo wykonuję w dni kiedy mam poćwiczyć jakieś cardio ;) Rok temu "jechałam" według rozpiski, całkiem przyjemne efekty były ;)
UsuńPiękną masz sylwetkę! Naprawdę! Zazdroszczę (:
OdpowiedzUsuńTeż mam zamiar wziąć udział w maratonie, jestem ciekawa całego pomysłu a wydaje mi się być naprawdę fajny, w środę mi pasuje a do tego odwołali na mojej siłowni środowe zajęcia fitness wiec tym bardziej (: Czekam na te dwa posty, bardzo jestem ich ciekawa. Sama cierpię na problemy żołądkowe różnego typu, byłam u gastrologa milion razy i ostatnim razem babka poradziła mi więcej ruchu na początek. Wcześniej kompletnie się nie ruszałam, tłumaczyłam to brakiem czasu i innymi priorytetami. Oczywiście aktywność fizyczna bardzo pomogła. Mam zespół jelita leniwego z czego wynikały moje dotychczasowe problemy z trawieniem. Dodałam do tego różne herbaty, głównie czerwoną ale też zieloną i białą, staram się zmienić dietę, ale nadal mam problem ze wzdęciami i różnymi innymi nieprzyjemnościami i naprawdę z niecierpliwością czekam na posta!!
Do pięknej to jej jeszcze według mojego oka daleko ;) ale dziękuję!
UsuńWidzisz, mi również w środku tygodnia o wiele bardziej pasuje, bo przez weekendy albo mam zjady albo mnie nie ma w domu. Nie zazdroszczę problemów z żołądkiem, wiem że to jest bardzo męczące. Ja mam ostatnio również problemy ze wzdęciami, zjem lekki posiłek a jestem prawie jak balon i coś trzeba z tym zrobić - tzn. już robię, ale trzeba na ten temat trochę więcej poszukać :)
Ja też zagłębiam temat z każdej możliwej strony ale i tak chętnie poczytam co Ty masz na temat do powiedzenia. Zupełnie inaczej piszę się z własnego doświadczenia a inaczej jak ktoś zbiera suche fakty i różne rzeczy, a nigdy sam nie stosował (:
UsuńMasz rację, choć u mnie zmiany idą powoli stąd jeszcze chyba się wstrzymam z tym postem ;)
Usuńz uczelnią mam niestety tak samo, też nie mogę dać plamy i nie mogę niczego zostawić na wrzesień. Będę czekać na notkę o jelitach, bo niestety mam z nimi problemy
OdpowiedzUsuńa co do mojego faceta to fakt, jestem szczęściarą ;d D. dosyć wcześnie wyprowadził się z domu, więc wszystkiego musiał się nauczyć. I niestety wychodzi na to, że lepiej sprząta, gotuje i prasuje ode mnie :P A co do gotowania to chodził do technikum hotelarskiego i miał gastronomię :P tak usprawiedliwiam jego umiejętności haha
Ehh ta uczelnia... ;)
UsuńTo dlatego tak bardzo różni się od normalnego faceta ;p ale ja i tak jestem zadowolona, bo mój z głodu by nie umarl jakby został sam, a znam takich co potrafią wodę na herbatę przypalic ;D
Brzuszek idealny! fajna tabelka i zestawy ćwiczeń. Nie rezygnuj z kawy:O pij ją bez cukru
OdpowiedzUsuńIdealny jest Twój, mojemu jeszcze do niego bardzo daleko :D tzn nie chodzi o to, że pijam kawę słodką z mlekiem - bo piję czarną właśnie bez cukru, ale chciałam sobie odwyk kofeinowy zrobić ;D
UsuńJa ostatnio również odwiedziłam ortopedę, nie obyło się bez rezonansu i na szczeście wszystko jest ok. Ale kwas hialuronowy mialam wstrzyknięty- nic przyjemnego...
OdpowiedzUsuńI podpiszę się pod komentarzem agnes- nie rezygnuj z kawy- pij ją bez cukru :)
Uuuu w takim razie z obawą czekam na wizytę we czwartek... ;/
UsuńChyba należycie do klubu kawoszek, że tak mi tą kawę polecacie ;D
ja w ubiegłym tygodniu sobie pofolgowałam trochę. wszystko przez ten długi weekend. Mam nadzieję, że w tym już nie będę miała takiego problemu z samodyscypliną... :P
OdpowiedzUsuńP
Widzisz, ja z tego samego powodu sobie pofolgowałam ;p i mam takie same nadzieje, jak Ty ;D
UsuńSkarbie jak fajnie :)) trzymam kciuki zeby Ci sie wszystko udalo, zwlaszcza po ostatnim spadku formy
OdpowiedzUsuńbuziaki!!! :))))))))))))))))))))))))))))))
<3
Dziękuję ;*
UsuńRozdanie kosmetyczne u mnie! Ziemia Egipska BIKOR do wygrania, ostatnie 4 dni!
OdpowiedzUsuńZapraszam! :)
http://youbeautiful-kosmetycznefantazje.blogspot.com/2013/05/mae-rozdanie-wielka-nagroda.html
Z ciekawością zajrzę ;)
UsuńBardzo ładna sylwetka, uwielbiam tego typu posty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje!
Ależ dziękuję ;)
UsuńMam to samo... natłok pracy i brak czasu na przyjemności, ale do czasu :) Jeszcze miesiąc i tak jak powiedziałaś, wszystko wróci do normy :) Świetne zdjęcia, widać postępy, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPS Nominowałam Cię u siebie do Liebstera :)
Pozdrawiam :)
Ahh nawet mi nie mów, tyle nauki to dawno nie miałam :D Dziękuję ;)
UsuńOdpowiem dzisiaj :D
Skarbie zaproponuj zestaw do maratonu :)))
OdpowiedzUsuńpogoda jest okropna i mam tego dośc ... niestety ... ;/
OdpowiedzUsuńoj tam nie martw się tym że czasem sobie pogrzeszysz najważniejsze to potem wrócić na dobrą drogę :)
dobrze ci poszło i nie jest tak źle ;* powodzenia dalej
ja również, nie nastraja zbyt optymistycznie...
UsuńAkurat grzeszkami się nie martwię, już jest ok ;)
Wzajemnie!
ach, brzuch marzenie !
OdpowiedzUsuń