środa, 12 czerwca 2013

Bieg po długiej przerwie

Witam wieczornie ;)

Miałam już dzisiaj nie pisać, ale muszę przecież podsumować maraton - niemaraton, bo w sumie nie ćwiczyłam tego co podała Mokah w swojej rozpisce. Oto mój zestaw, częściowo pomieszany z początkiem ćwiczeń maratonowych:
6 min rozgrzewka
11 min ćwiczenia z Mel B na klatkę i plecy
4 min choreografia (a raczej jej próba...)
8 min abs
tutaj wprowadziłam 4 min z mojego zestawu Zumby Rush
11 min ćwiczenia na ramiona Mel B
i tutaj postanowiłam nie ćwiczyć dalej zumby tylko zrobić wszystkie ćwiczenia po kolei ale...
z Mel B na brzuch wykonałam może z minutę, potem mi się zawiesił net i odpaliłam swoje zestawy:
16 min Ab ripper X
10 min Tiffoczki
15 min Hardcore Abs z Les Mills Pump
19 min ćwiczeń na uda i pośladki z jakąś starszą panią ;)

Razem: 104 minuty, czyli godzinka i 44 min ćwiczeń ;) Do tego wysprzątałam cały dom i....

POSZŁAM POBIEGAĆ! :D pierwszy raz od 15 maja, kiedy postanowiłam sobie zrobić przerwę z powodu kontuzji prawego kolana. Niestety po około 3,5 km kolano znowu dało o sobie znać, ale nie tak bardzo i teraz już po biegu nie boli, a przynajmniej nie tak mocno. Muszę zainwestować w jakiś preparat na stawy i opaskę, ale kasy ciągle brak... Powracając jednak do samego biegu, dzisiaj zaliczone 5,2 km w około 31 minut ;) Całkiem nieźle, kondycja nie spadła ;)




Czyli razem 2h15 min aktywności fizycznej na dziś, trochę sporo ale co tam ;D

Mykam do nauki spowrotem,

pozdrawiam
SundayMorning

xoxo

18 komentarzy:

  1. WOW, podoba mi się Twój wynik w bieganiu. CUDO! A i ćwiczenia wyglądają dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, bywało lepiej ale coś kolano dalej nie działa i chyba znów sobie nie pobiegam :(

      Usuń
  2. + sprzątanie, które również spala mnóstwo kalorii! jesteś mistrzem! :D :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mistrzem to będę jak się kiedyś mega efekty pojawią xD

      Usuń
  3. Szaleństwo. Skąd Ty bierzesz tyle energii? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak pracy i nadmiar nauki trzeba rozładować fizycznie :D poza tym to tak jednorazowo, max 2 na tydzień ćwiczę tak długo aż ujdzie ze mnie nadmiar emocji :)

      Usuń
  4. Uuu, dzień iście aktywny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Motywujesz ;) i pokazujesz, że można :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. kurde, daj mi trochę Twojego czasu na bieganie !
    pół godzinki na dobę mi wystarczy! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. hmmm może przydałaby się jakaś maść rozgrzewająca przed treningiem?

    OdpowiedzUsuń
  8. ja miałąm brać udział w tym maratonie ale kompletnie na to nie miałąm czasu wczoraj i musiałam się wypisac no szkoda ale innym razem nadrobię :)

    mam nadzieję że kolana nie przeforsujesz i będzie z nim już tylko lepiej. ja na kolana miałąm taką maść ... jak ona się nazywała ... hmmm ibalgin sport świetnie uśmierzała ból podszas treningu no i leczyła zmiany chorobowe i siniaki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę takiej aktywności.

    OdpowiedzUsuń